Poranek. Budzi Cię słońce, albo budzik, albo dziecko. Patrzysz na zegarek i znów nie udało Ci się wstać wcześniej. Trudno, myślisz sobie, wypiję kawę i kupię coś do jedzenia po drodze. Obiad zamówisz, ktoś z pracy na pewno też będzie zamawiał jedzonko. Ewentualnie wyskoczycie na szybki lunch. Mogłaś też rano kupić więcej drożdżówek, kanapek i to właśnie one będą Twoim obiadem. Znasz to?
Bardzo podobnie wyglądały moje posiłki jeszcze dwa, trzy lata temu. Dużo kawy, często śmieciowe jedzenie. Odbijało się to na moim zdrowiu i samopoczuciu. Byłam ciągle zmęczona, niewyspana, podenerwowana. Przyznam się (chociaż łatwe to nie jest, ani nie ma się czym chwalić), że nawet w ciąży za bardzo nie dbałam o dietę i nie zwracałam uwagi na to co jem. Jadłam to na co miałam aktualnie ochotę. Na szczęścia Kuba jest zdrowym i energicznym dzieckiem, któremu nie straszny jest brokuł (uwielbia!) czy kasza jaglana.
Do rzeczy! Co zrobić, żeby w pracy jeść zdrowo? Powrót do pracy po macierzyńskim był dla mnie (i do tej pory jest) szokiem, organizacyjnym również. Teraz przecież jest tyle dodatkowych obowiązków, a doba wcale nie chce się wydłużyć. Spraw do załatwienia więcej, czasu na nie niestety mniej. Zaczęłam się zastanawiać jak to wszystko ogarnąć, zorganizować, żeby działało lepiej niż, jako tako. Co do tej pory wymyśliłam?
Zawsze jedz śniadanie – serio. Niby wiemy, że powinniśmy ale nie zawsze uda się je zjeść. Jaki mam na to patent?
- Jeśli tylko mogę, to przygotowuję sobie składniki wieczorem, dzień wcześniej. Albo chociaż zaplanuję co zjem rano. I staram się wstawać zaraz po tym jak dzwoni budzik. Staram się.
- Planuję posiłki. Obiady do pracy staram się mieć zaplanowane i zrobione na dwa, trzy dni. Podobnie jest z drugimi śniadaniami. To jest bardzo wygodne i pozwala oszczędzić czas. Skoro planuję posiłki, to
- Planuję zakupy. To kolejny trik. Robię listę w oparciu o zaplanowane posiłki. I znów oszczędność czas… i pieniędzy. Zakupy z listą są szybsze i rzadziej kupuję produkty niepotrzebne.
To kilka sposobów, a ratują życie. W prosty sposób można sprawić, że jedzenie do pracy nie będzie nudne i że w ogóle będzie. Jeśli szukacie pomysłów na posiłki zajrzyjcie na mojego Instagrama.